Cześć, Kochani, widzimy się już po raz 7 w cyklu „Pół Godziny dla Rodziny”. W dzisiejszym odcinku odpowiem Wam na pytanie: moje dziecko nie słucha – co robić, gdy mówię, a dziecko nie reaguje? Hm, ciężko jest mi to dokładnie wytłumaczyć, ponieważ nie wiem, w jakim wieku jest dziecko. Inaczej należy podejść do sprawy, gdy mamy do czynienia z nastolatkiem, a inaczej, gdy jesteśmy rodzicami dziecka w wieku przedszkolnym. Dzisiaj skupię się na tej drugiej opcji.
Dziecko nie słucha – dlaczego?
Często mamy wrażenie, że nasze dzieci nas nie słuchają, mimo że powtarzamy coś 100 razy. Mamy do czynienia ze zjawiskiem, które warto zrozumieć. Nasze dzieci przebywają w innym świecie – świecie dzieci, rodzice natomiast w świecie dorosłych. Ogólnie mówiąc, to dwa zupełnie różne etapy życia, różne światy.
Dzieci inaczej postrzegają świat, inaczej go rozumieją, doświadczają. Mają zupełnie inne poczucie czasu. Rodzice wiedzą, że muszą się spieszyć, bo się spóźnią. Dziecko nie słucha, ponieważ żyje tym, co tu i teraz, zatraca się. Wpadają w tzw. trans, liczy się dla nich na przykład tylko zabawa. My próbujemy przebić się do nich z tego naszego dorosłego świata, w którym jest mnóstwo stresu i mało czasu na wszystko.
Najlepsze, co możemy zrobić, to spróbować “wniknąć” do świata dziecka. Nawiązać kontakt ze swoją pociechą poprzez kreatywną rozmowę. Zwróćmy uwagę na to, że porządek, punktualność, obowiązki są ważne dla rodziców. Dla dziecka oznacza to nudę, ponieważ jest to abstrakcyjne i zupełnie niezrozumiałe.
Pozyskanie uwagi dziecka
Nie oczekujmy, że nagle go to zaciekawi i z chęcią będzie w tym uczestniczyć. Dziecko nie słucha? Powinniśmy zacząć zwracać się do dziecka w jego języku. O obowiązkach, sprzątaniu, myciu zębów, kąpaniu i wielu innych czynnościach mówić w taki sposób, by dziecko się z tym utożsamiało.
Co więcej, możemy używać porównań, metafor, opowiadać o superbohaterach z bajek. Wtedy dziecko odbierze swoje obowiązki jako coś interesującego. Pamiętajmy, że świat dzieci i dorosłych znacznie się różnią. Jeżeli chcemy dotrzeć do naszych maluchów, nie możemy tłumaczyć im wszystkiego racjonalnie. Stawiajmy na barwne opisy i język pełen kolorów czy emocji.
Po więcej wiedzy zapraszam tutaj.
Komentarze (0)