E-book Od złości do miłości

autor: Justyna Rokicka

e-book_od_zlosci_do_milosci_opt
Godzina dla siebie

E-book Od złości do miłości"

  Krzyki i piski przez cały dzień, nieustające „NIE!” na jakąkolwiek propozycję, bicie, plucie, kopanie, rzucanie jedzeniem? Ciągła „mamoza” i czepianie się nogawek spodni, przez co nie możesz wykonać nawet podstawowych czynności? To codzienna rzeczywistość wielu mam. Takie zachowania dziecka mogą powodować kolejne napięcia. Stąd już prosta droga do frustracji i poczucia winy zatytułowanego „jestem złą matką”. Mogłabyś się pod tym podpisać? E-book "Od złości do miłości" jest dla Ciebie!   Czujesz ciągłe poddenerwowanie i zmęczenie z powodu codziennych konfliktów i wojen? Chcesz wiedzieć, jak reagować na złość dziecka i zrozumieć swoją pociechę w tych trudnych dla niej chwilach? Koniecznie przeczytaj książkę o wychowaniu dzieci „Od złości do miłości”. Przeprowadzi Cię ona przez ten trudny okres życia Twojej pociechy, jakim jest wiek przedszkolny i pozwoli Ci poczuć radość z macierzyństwa.  

Złość u dziecka, czyli jak przetrwać ten trudny czas?

Złość i zachowania agresywne pojawiają się u większości dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Tak jak z każdą inną czynnością, Twoje dziecko musi dopiero nauczyć się, w jaki sposób studzić swoje emocje i komunikować się z innymi bez agresji.   Dlatego potrzebuje odpowiedniego wsparcia i budującej rozmowy podczas doświadczania trudnych chwil. Jednak dla rodzica może to być prawdziwe wyzwanie. Szczególnie gdy dziecko ciągle wpada w furię, kłóci się i bije z rodzeństwem, a wsparcia z zewnątrz brak.   E-book „Od złości do miłości” to kompendium wiedzy, które zawiera konkretne strategie wychowawcze. Podpowie Ci, co mówić i jak postępować, by bezpiecznie przeprowadzić siebie i dziecko przez etap buntu dwulatka, trzylatka, czterolatka... Otrzymujesz gotowe schematy działania, które pozwolą Ci odzyskać kontrolę nad sytuacją, regulować emocje i znajdować sensowne rozwiązania.  

Co znajdziesz w książce dla rodziców „Od złości do miłości”?

  E-book "Od złości do miłości" zawiera 8 rozdziałów, w których znajdziesz prawdziwe przypadki, zaczerpnięte z konsultacji psychologicznych z rodzicami lub z sesji Q&A. Dzięki temu masz pewność, że są to sprawdzone sposoby na rozładowanie emocji u dzieci, które pomogą opanować kryzysowe sytuacje. Dzięki poradom zawartym w książce wesprzesz rozwój inteligencji emocjonalnej i umiejętności społecznych u Twojej pociechy. Co więcej, będzie ona dla Ciebie doskonałą pomocą w rodzicielskiej codzienności.  

Złość u dziecka - jak postępować, żeby wspólnie pokonywać problemy

 
E-book "Od złości do miłości" - znajdziecie tutaj GOTOWE ROZWIĄZANIA. Między innymi, co robić krok po kroku, by pokonać najczęściej występujące w naszych rodzinach problemy z dziećmi.
Każdy z 8 rozdziałów zawiera jeden CASE, czyli opis prawdziwego przypadku (zaczerpniętego z konsultacji psychologicznych z rodzicami lub sesji Q&A).
 
WYJAŚNIENIE TEORETYCZNE, bazujące na najnowszej wiedzy z psychologii wychowawczej i neurobiologii.
 
NOTATKI WIZUALNE czyli obrazkowe "ściągawki" , które pomogą dobrze zapamiętać proponowaną strategię działania.
 
PRZYKŁADY ĆWICZEŃ do wspólnego rozwiązywania problemów wraz z dzieckiem.
 
Zamiast presji, oskarżeń i straszenia, proponuję NARZĘDZIA do przeprowadzenia konstruktywnej, wspierającej, opartej na szacunku rozmowy. Takiej, która pomoże wypracować dobre rozwiązanie, rozwinie dziecka umiejętności i wzmocni bezpieczną i piękną więź.
Mam nadzieję, że ten e-book "Od złości do miłości" będzie dla Was i Waszych dzieci PRAWDZIWYM RATUNKIEM. Sprawi, że od tej pory te najtrudniejsze chwile, kiedy toczyliście z własnym dzieckiem wojny. Staną się niezwykłymi momentami, pięknymi wspomnieniami, w których będzie HAPPY END.
Tego Wam z całego serca życzę.
E-book ma formę zabezpieczoną hasłem i znakiem wodnym. Jest w formacie mobi i epub.   Stanowi elektroniczną wersją książki w wersji papierowej o tym samym tytule.

Poradnik zawiera:

  • konkretne strategie, co mówić i jak postępować, by przeprowadzić siebie i dziecko "od złości do miłości"
  • prawdziwe casy, czyli opis przypadków najtrudniejszych, które codziennie mają miejsce w naszych domach
  • gotowe rozwiązania, gdy dziecko: bije inne dzieci, wpada w furię, urządza histerię, ma trudności w budowaniu relacji, kłóci się i bije z rodzeństwem, ogląda za dużo bajek, nie umie samo zasypiać, nie wierzy w siebie
59,99 
Godzina dla siebie

Kim Jestem?

  • Godzina dla siebie
    Justyna Rokicka
    Justyna Rokicka
    Psycholog, certyfikowana psychoterapeutka i specjalista terapii par. W zawodzie od ponad 15 lat. Prywatnie żona i matka trójki małych, pełnych energii dzieci. Specjalizuje się w pracy z rodzinami. Integruje najnowszą wiedzę i własne doświadczenia, by “w pigułce” przekazywać najbardziej praktyczne i wartościowe porady dla rodziców, którzy szukają drogi do swoich dzieci. Posiada doświadczenie w pracy w Poradni Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży. Wieczorami, na blogu, dzieli się z czytelnikami wszystkim tym, co uważa za najbardziej sensowne, praktyczne i wspierające.
Godzina dla siebie

Znajdziesz tutaj gotowe rozwiązania, co robić, gdy dziecko:

  1. potrzebuje rozwinąć różne umiejętności (case „samodzielne zasypianie”)
  2. nie reaguje na to, co do niego mówisz (case „mniej bajek” i komunikacja do prawej półkuli)
  3. nie wykazuje zaangażowania i nie wierzy w siebie (case „łobuzy i histeryczki”)
  4. zachowuje się w sposób trudny i nie wiesz, jak wpłynąć na jego zachowanie (case „rozmowa o trudnym zachowaniu”).
  5. wpada w szał i atakuje rodziców (case „dziecko atakuje mamę”)
  6. bije inne dzieci (case „awantura w piaskownicy”)
  7. wpada w złość i histerię, w momencie gdy mu czegoś odmawiasz (case „histeria w sklepie”)
  8. kłóci się i bije z rodzeństwem (case „bracia się biją”)
Godzina dla siebie
Godzina dla siebieGodzina dla siebie

Opinie klientów

Dołącz do 20 000+ rodziców i przekonaj się dlaczego warto nam zaufać

Godzina dla siebie
OjcowieMatki
Godzina dla siebie

Krzysztof

Udało mi się już dziś wysłuchać jeden z kursów ( o agresji rodziców).

Bardzo przystępnie podane na tacy to czego potrzebowałem. Nigdzie nie umiałem znaleźć odpowiedzi na to jak
radzić sobie z własną agresją do dzieci, gdy emocje biorą górę a one nie słuchają co się do nich mówi. Mam trójkę
małych dzieci 3,4 i 8 letnie które co chwile biją się, gryzą i dokuczają sobie nawzajem. Nie mówię już o całej
reszcie.

Mam nadzieję że pozostałe kursy są tak samo dobre jak ten co dziś oglądałem.
Dziękuję bardzo za to że mogłem skorzystać z oferty i kupić je taniej oraz że w ogóle tworzycie coś tak
potrzebnego w internecie.

Mieszkamy zagranicą i nie mamy możliwości szczególnie w porze coronavirusa skorzystać z pomocy psychologa czy
terapeuty bo żeby dostać się teraz do specjalisty to graniczy z cudem.

Więcej
Godzina dla siebie

Mateusz

Dziękujemy :) Nie zawsze oczywiście jest kolorowo, ale sam fakt że mamy alternatywę i możemy skorzystać z
nowych wzorców a nie tych utartych już dodaje sił. To z pewnością jest proces i nie zmieni się z dnia na dzień ale
chcemy i działamy!

P.s dlaczego nikt nie mówi o tym choćby na szkołę rodzenia?! Dzięki waszym wskazówką zacząłem częściej
korzystać z komunikatów do prawej półkuli dziecka ( 4,5roku), zaskoczyły mnie rezultaty, FENOMENALNE
!!!!!!

Więcej
Godzina dla siebie

Tadeusz

Kurs pomógł mi zrozumieć własne dziecko i zmienić sposób postrzegania go. Już tak zostanie.

Więcej
Godzina dla siebie

Piotr

Hey Justyna, chciałem się tylko podzielić wrażeniami bo jestem szczerze mówiąc w absolutnym szoku po dwóch godzinach wtłaczania informacji w moją głowę przez Ciebie i Kamila.

W skrócie: zdałem sobie sprawę , że w skutek sytuacji z pracą i obawą o utrzymanie pracy (taka branża niestety) sam siebie wprowadziłem w stan "permanentnego krokodyla" - ciągły stan gotowości, ciągły stan walki - walki o przetrwanie na rynku - dało to efekt bo stałem się specjalistą w swoim fachu ale trigger tego -ciągły strach przed utratą pracy, sprawił, że od kilku lat jestem/ byłem w stanie "gotowości do wojny" i niestety błyskawicznie reagowałem "mózgiem pierwotnym" - impulsywnie i instynktownie.

Dopiero teraz zaczynam zdawać sobie sprawę , jak bardzo mogłem szkodzić mojej rodzinie (dwóch synów) takim zachowaniem. Anyway- zaczynam pracę by tego potwora we mnie złapać, już nie na smycz, jak mówi Kamil, ale na sztywny krótki łańcuch, by go wezwać tylko w sytuacji zagrożenia a nie np aby chodził ze mną na zakupy by schował się do budy, by "mózg ludzki" w końcu miał możliwość komunikacji z moimi dziećmi zamiast tego potwora. Ok, idę na powietrze, muszę ochłonąć :) dzięki wielkie. dziś jest pierwszy dzień mojej przemiany :) Trzymajcie kciuki!

Więcej
Godzina dla siebie

Marcin

Piszę to z lekkimi łzami w oczach. W takim stanie ja (36 letni facet) przechodzę przez Twój kurs "Być rodzicem, teraz wiem jak".

Dałeś mi odpowiedź na żal i wstyd, jaki czułem kładąc się czasem wieczorem spać i zastanawiając się jak dorosły mężczyzna może wykorzystywać szantaż emocjonalny wobec 2 letniej dziewczynki i 4 letniego chłopca , żeby osiągnąć swoje "cele rodzicielskie".

Jak każdy rodzic kocham moje dzieci nad życie, ale totalnie nie wiedziałem, jak ogarnąć niektóre sprawy i wylądowałem w miejscu, z którego nie widziałem powrotu. Wiedziałem, że nie chcę iść w stronę modelu, który stosowali moi rodzice (domyślam się, że mieli te same dylematy z którymi ja się mierzę, ale nie znaleźli pomoc, która ja znalazłem) ale nieubłaganie moje metody zaczęły przypominać dokładnie to, czego chciałem uniknąć.

Dziękuję Ci za to, że dałeś mi narzędzia, dzięki którym cała moja rodzina może funkcjonować w miłości, poczuciu bezpieczeństwa, szczerości i otwartości na to co wszystkim się udaje i czasem (często) nie udaje. Może idealny rodzic nie istnieje, ale na pewno jest lepsza wersja ojca, którym jestem , do której dzięki Tobie mogę dążyć. Pozdrawiam.

Więcej
Godzina dla siebie

Michał

Tak bardzo Wam dziękuję za te fiszki. Robicie tyle dobra dla rodziców i naszych dzieci. Dziękuję.

Więcej
Godzina dla siebie

Radosław i Maja

Jesteśmy już przy końcu lekcji. Zostały jeszcze "dodatki". Mieliśmy parę momentów, że łzy napływały i same leciały. Brak ojca w moim dzieciństwie jest silnie zakorzeniony. Słuchamy lekcji z żoną i dużo nam to wyjaśnia zachowań naszego syna, które do tej pory były nam niejasne.

Więcej
Godzina dla siebie

Robert

Dzięki wielkie za to video. Oczy mi się otwierają dlaczego ja nie mogłem dotrzeć do mojej córki a teraz do syna. I dlaczego dzieci tak reagują a nie inaczej. Rewelacja! Szkoda tylko, że tyle czasu zmarnowane na nie budowanie prawidłowej relacji... Ale jeszcze nie wszystko stracone! Będziemy działać tak jak trzeba. Naprawdę wielkie dzięki.

Więcej
Godzina dla siebie

Kuba

Ja również bardzo dziękuję za nasze spotkania. Dobrze się Pani słucha, jest Pani świetnie przygotowana i odpowiada na nasze potrzeby :) i wspierające jest to, że tylu z nas Rodziców ma podobne problemy z wychowywaniem dzieci. Pozdrawiam serdecznie.

Więcej
Godzina dla siebie

Anna

Skoro wyskakuje mi to okienko, to tylko podziękuję za ten blog i kurs, który właśnie przerabiam :) Świetnie się uzupełniacie z Kamilem, a najlepszy jest konkret! Esencja bez lania wody, casy, bardzo to cenię jako mama trójki :)

Więcej
Godzina dla siebie

Agata

Cały kurs bardzo wiele zmienił w moim życiu. Zrozumiałam przede wszystkim, że moje dziecko nie jest złe, niegrzeczne czy złośliwe.

To było najtrudniejsze. Uwierzyć, że dziecko zachowuje się tak, a nie inaczej, nie dlatego, że jest złośliwe czy nie grzeczne. Że za tym kryje się coś więcej. Że jest głodny, zmęczony lub znudzony. Zrozumiałam, że najpierw muszę zacząć od siebie. Bo moje reakcje, złość, frustracja były nie adekwatne do sytuacji.

Przestalam też biczować się za niepowodzenia, że jednak wybuchłam, że się nie udało I jednak nakrzyczałam na dziecko. To powodowało u mnie wielką frustrację. Samo nakręcająca się spirala. Dbam aby moje i dziecka podstawowe potrzeby były zaspokojone i jest o wiele łatwiej. Bardzo dużo rozmawiam z synkiem, przytulam, tłumacze i widzę efekty. Kilka razy bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. ❤️ Dziękuję

Więcej
Godzina dla siebie

Marta

Ponad 5 lat temu, gdy zaczynała się moja rodzicielska przygoda nikt nie powiedział, że to aż taka jazda bez trzymanki. I nawet nie chodzi o to, że wychowywanie dzieci to jakieś "niewiadomo co" tylko, że kumulacja błędów i stereotypowego myślenia moich rodziców i dziadków we mnie się kumulowała przez lata. Do wybuchu. O czym przekonałam się dopiero zostając mamą.

Moi rodzice wyszli z rozbitych rodzin, przez to ja też jestem z rozbitej rodziny. Bardzo chciałam to skończyć! Przerwać ten łańcuch płytkiego życia, bez relacji, bez rozmów, bez zaufania. Okazało się to trudniejsze niż myślałam. Na początku z malutkim dzieckiem było spoko, miałam pomoc mamy i cieszyłam się każdą chwilą macierzyństwa. Schody zaczęły się po przeprowadzce "na swoje".

Nieuregulowane sprawy z mojej i męża przeszłości zaczęły bardzo szybko mącić w naszym życiu. Dodatkowo ciągła praca, obowiązki domowe, remont mieszkania, jakieś kłopoty zdrowotne i rzeczywistość zaczęła mnie przerastać. Chcąc coś zmienić robiłam dokładnie TO SAMO co moi rodzice i ich rodzice.. Paranoja. Znajomi bezdzietni się odsunęli, rodzina męża za granicą, moja z doskoku, a nowi sąsiedzi w wieku 70+...rozpacz.

W momencie w którym dałam mojemu 1,5 rocznemu synkowi klapsa coś we mnie pękło. Pomyślałam wtedy, że chcąc coś zmienić, muszę zacząć od siebie. Nie da się postępować tak samo i oczekiwać różnych efektów! Szukałam na gwałt informacji o problemie, który miałam, o agresji i złości, która bardzo szybko z iskry była pożarem.

Rozwiązanie, które znalazłam zadziałało w ciągu 2 (słownie dwóch) dni!! Byłam w szoku, że wystarczyła tak mała zmiana w jednym aspekcie mojego zachowania i już jest poprawa w relacjach z dzieckiem. Szukałam dalej! Blog, artykuły, badania, książki i w końcu kursy!! Teraz fiszki i magnesy na lodówkę! 🙂 Warto było wydać każdą złotówkę na szkolenia.

Zamiast powieści, czytałam poradniki. Zamiast seriali kursy. Postawiłam na to dla nas, naszej rodziny i naszych dzieci. Do tego dołączyły książki i konferencje rozliczające moją przeszłość! Doszło do tego, że moja mama rozliczyła się ze swoimi rodzicami! Mój mąż na początku z oporami, ale też w końcu zaczął iść z nami w dobrą stronę 🙂 Teraz mamy już 3 dzieci i z wielką radością widzimy przyszłość. Wiem, że nie jesteśmy sami na tej drodze świadomego rodzicielstwa.

Nie było łatwo i ta droga się nie kończy. Nigdy nie powiem, że wiem już wszystko i niczego nie muszę się uczyć 🙂 Przede wszystkim jestem wdzięczna, że spotkaliśmy wspaniałych ludzi, których życiem i pasją jest uświadamiać rodziców, że można żyć inaczej, lepiej i pełniej. W szacunku i miłości. Polecam 🙂 Kochani zmieniajcie życie Wasze i Waszych Rodzin 🙂

Więcej
Godzina dla siebie

Iwona

Dzień dobry
Już dawno chciałam napisać...
BARDZO, BARDZO dziękuję za Ciebie i Kamila, za to że stworzyliście ten kurs i dzielicie się swoją wiedzą i doświadczeniem!!
To były dobrze zainwestowane pieniądze!!!
Dla mnie szczególnie ważne i pomocny był temat o emocjach i o budowie mózgu oraz praktyczne porady jak sobie radzić. Fantastyczne w tym kursie jest też to, że zawsze chętnie służycie pomocą i staracie się na tyle na ile to możliwe rozwiązać problem rodzica. Życzę Wam dużo sukcesów!!!

Więcej
Godzina dla siebie

Iga

Chcialam Ci napisac ze ostatnio dobrze sobie radzimy i ze czuje sie wyjątkowo komfortowo w swoim macierzynstwie. Po roku mamy calkowity zwrot bo wtedy czulam ze Julek jest totalnie poza zasięgiem. Nadal jest dzieckiem wrazliwym i trudnym ale my radzimy sobie dobrze a to jak on się rozwija, jak chłonie świat, jak potrafi rozmawiać i jakie uczucia okazuje młodszemu bratu jest po prostu niesamowite i wynagradza wszelkie trudy

I małą cząstkę tego sukcesu przypisujemy sobie i naszym umiejetnosciom rodzicielskim 😁zdobytym rowniez na kursie i przede wszystkim podczas naszych rozmów. Także musisz wiedziec, że caly czas cieplo Cię wspominamy i wciąż z ogromną wdzięcznością...

Więcej
Godzina dla siebie

Joanna

Dla mnie kurs jest rewelacyjny 👏. Moje dzieci już wcześniej widziałam nie jako wrogów ale ludzi, którym musimy pomóc przejść przez etap dzieciństwa z szacunkiem, wsparciem i miłością, ale nie do końca wiedziałam jak to zrobić. Zatraciłam też siebie w tym wszystkim i oddałam częścią steru starszemu synkowi.

Nie umiałam zapanować nad swoimi emocjami 😐. Dzięki Wam❤️uczę się tego wszystkiego. Dzięki Wam ❤️ widzę jak pracować nad nami i cieszyć się każdą chwilą, tą dobra, szczęśliwa i tą ciężką, złą. Każda jest ważna. Dziękuję Wam bardzo😊😊😊.

Więcej
Godzina dla siebie

Jola

Witam serdecznie, nadal pod dużym wrażeniem wczorajszego spotkania bardzo dziękuję za zebranie wiedzy,która już miałam i uporządkowanie jej🙂 pierwsze spotkanie i już miałam pierwsze uświadomienie, że wymagam od dziecka czegoś niemożliwego. 3- latek po konflikcie i użyciu siły wobec młodszego brata i ja zawsze ten sam tekst- "powiedz mu to słowami, bo umiesz" oczywiście z wyrzutem w głosie.

A tu nagle wczoraj bam...dziecko we wzburzeniu nie potrafi sie odnieść do umiejętności komunikacji i czerpać z tych zasobów...kurtyna opada A mi zmien8a się myślenie o moim dziecku o 180 stopni. Niby wiedziałam że dziecko jest prawopolkulowe, ale jak ktoś to na głos powiedział, to się jaśniej w głowie zrobilo😊 dziękuję💜
Wprawdzie jeszcze nie do końca wiem jak skutecznie reagować w takich sytuacjach, ale już wiem jak na pewno nie reagowac💜

Czekam na więcej takich momentów WOW i dziękuję za kolejny krok w lepszym stowarzyszeniu moim dzieciom w dorastania.
Pozdrawiam ciepło.

Więcej
Godzina dla siebie

Ania

Już od dłuższego czasu zabieram się za napisanie tej opinii. Moje rodzicielstwo to wzloty i upadki. Czasem nie jestem taką mamą jaką chciałabym być, czasem udają mi się rzeczy, których się po sobie nie spodziewałam. Po kurs sięgnęłam gdy mój mąż stwierdził, że daję sobie "wchodzić na głowę" i "to się źle skończy".

Czułam się bazradna w swoim rodzicielstwie i jedyne co wiedziałam to to, że nie chcę bić moich dzieci (mój mąż uważał, że klaps jest ok). Kurs przede wszystkim uświadomił mnie, że wychowanie to nie tylko przetrwanie ale i aktywne uczestniczenie w rozwoju dzieci. Także tego, że za każdym niegrzecznym zachowaniem dziecka kryją się niezaspokojone potrzeby. Że warto spojrzeć na dziecko z szacunkiem i szukać metod, które nie tylko sprawią, że np. dziecko pójdzie do kąpieli o porze na której nam zależy, czy wyjdzie z domu o tej porze o jakiej chcielibyśmy ale też obie strony będą zadowolone.

Różnie mi to wychodzi, czasem lepiej czasem gorzej. Ale bez tego kursu wiem że byłoby to wręcz niemożliwe. I na pewno mam więcej pewności, że zmierzam we właściwym kierunku. I nie tyle "daję sobie wejść na głowę", ale szukam pokojowych sposobów na wychowanie dziecka bez bicia i stresu.

Więcej
\