Odwaga i pewność siebie – Audiobajki terapeutyczne

autor: Justyna Rokicka

bajkoterapia-lek-wycofanie
Godzina dla siebie

Audiobajki Terapeutyczne dla Maluchów: Odwaga i pewność siebie!

Odkryj świat, w którym bajki stają się kluczem do rozwoju Twojego dziecka. Nasze terapeutyczne opowieści dla dzieci nieśmiałych, wycofanych i lękliwych to więcej niż zwykłe bajki – to przygoda, która inspiruje, uczy i wspiera!
  1. Proste i skuteczne rozwiązanie: Zacznij już dzisiaj! Nasze bajki są dostępne online w formie PDF lub audiobooków, co pozwala na natychmiastowy dostęp z domowego zacisza. Bez wizyt u specjalistów, bez dodatkowych kosztów – wystarczy czytać dziecku bajki lub puszczać mu słuchowisko i pozwolić mu wsłuchać się w ich treść.
  2. Przyjazne dla dziecka: Stworzone z myślą o dzieciach, nasze opowieści są ciekawe, pełne ciepłych, serdecznych postaci i łatwoprzyswajalnych wskazówek, które naturalnie będą rozwijać dziecka umiejętności społeczne i emocjonalne.
  3. Interesujące i terapeutyczne: Każda bajka to nie tylko rozrywka, ale też lekcja, która buduje wiarę w siebie i odwagę do nawiązywania nowych kontaktów i pokonywania zahamowań. Przygody naszych bohaterów pokazują, jak przełamywać strach i otwierać się na świat. Dziecko słucha z zaciekawieniem, jednocześnie utożsamiając się z bohaterem, który pokonuje różne wyzwania i uczy się, jak sobie radzić ze strachem, wstydem czy porażką.
  4. Nowoczesna technologia, która daje nieprawdopodobne możliwości: Wykorzystujemy innowacyjne rozwiązania, umożliwiające personalizację bajek lub stworzenie całkiem nowej bajki. Można zmieniać imiona bohaterów, otoczenie, a nawet język odpowiednio do wieku dziecka, aby dostosować historię do jego potrzeb i możliwości. Nasz interaktywny system pozwala na modyfikacje w czasie rzeczywistym, co jest rewolucją na rynku bajek dziecięcych.
  5. Wsparcie dla rodziców: Nasza platforma oferuje nie tylko bajki, ale również dostęp do czatu z AI, który na bieżąco odpowiada na pytania i oferuje porady psychologiczne, w oparciu o moje wieloletnie doświadczenie i szeroką wiedzę, pomagając rodzicom w codziennym wspieraniu rozwoju ich dzieci.
  6. Kolorowanki: Do każdej bajki dołączona jest kolorowanka dla dziecka. Wystarczy wydrukować! To ćwiczenie pozwoli dziecku lepiej zapamiętać przekaz bajki i cenne wskazówki.

PAKIET 10 AUDIOBAJEK

Pakiet zawiera 10 różnorodnych bajek, które można czytać lub puszczać dziecku, najlepiej w odstępie kilku dni. Każda z nich opracowana tak, by stymulować rozwój emocjonalny i społeczny dziecka oraz budować jego wiarę w siebie i odwagę do działania. Zacznij już dziś! Nie czekaj, aż trudności Twojego dziecka pogłębią się wraz z wiekiem. Właśnie teraz jest najlepszy czas, kiedy dziecko jest małe, jego mózg rozwija się najbardziej intensywnie, chłonąc nowe informacje i tworząc schematy na przyszłe życie. Skorzystaj z naszej oferty i zobacz, jak bajki terapeutyczne wspaniale wspierają rozwój Twojego Malucha. Zobacz jak budzi się w nim wiara w swoje możliwości, odwaga i chęć do działania. Zapraszamy do świata, gdzie każda bajka to krok ku rozwojowi i większej pewnoście siebie dziecka.  
Ta oferta jest idealnie dostosowana do potrzeb rodziców i ich dzieci, oferując nie tylko rozrywkę, ale przede wszystkim wsparcie w rozwoju emocjonalnym i społecznym młodych słuchaczy. Ogromną zaletą jest możliwość modyfikowania każdej bajki tak, by jak najlepiej odpowiadała zainteresowaniom konkretnego dziecka i jego potrzebom.

Trening zawiera

  • 10 bajek terapeutycznych dla dzieci nieśmiałych, wycofanych i lękliwych
  • W formie PDF oraz audiobooków
  • Ciekawe historie, pełne ciepłych, serdecznych postaci i łatwoprzyswajalnych wskazówek
  • Narzędzia pomagające rozwijać dziecka umiejętności społeczne i emocjonalne
  • Nowoczesne rozwiązania pozwalające na personalizowanie treści dla indywidualnego dziecka w czasie rzeczywistym
  • Dostęp do czata AI: udzielającego psychologicznych wskazówek w oparciu o moją wiedzę i doświadczenie
79,00 
Godzina dla siebie

Program kursu

Syrenka Zosia traci swoją magiczną perłę, która dodaje jej pewności siebie podczas przemówień. Wyruszając na poszukiwania, Zosia spotyka wspaniałych przyjaciół od których uczy się technik radzenia sobie ze stresem, co pomaga jej pokonać swoje zahamowania i odważnie się wypowiadać. To opowieść o odnajdywaniu wewnętrznej siły i pokonywaniu niepewności. "Pewnego słonecznego ranka, w królestwie ukrytym głęboko pod falami oceanu, młoda syrenka o imieniu Zosia obudziła się z niepokojem. Dziś miała wygłosić ważne przemówienie przed wszystkimi mieszkańcami podwodnego świata. Ale kiedy sięgnęła po swoją najcenniejszą perłę, która zawsze dodawała jej odwagi, odkryła, że perła zniknęła! Zosia poczuła, jak jej serce tonie głębiej niż najciemniejsze zakątki oceanu. Bez perły czuła się tak, jakby straciła swój głos. Próbowała mówić, ale jej słowa były ciche i niepewne. Jednak postanowiła, że musi znaleźć sposób na odzyskanie pewności siebie. Wyruszyła więc na poszukiwania, przemierzając nieznane wody. Podczas swojej podróży Zosia spotkała kilka niezwykłych istot, które pomogły jej nabrać pewności siebie. Każde z tych spotkań było małą lekcją..."
Mała Ola odkrywa magiczny pociąg, który zabiera ją do świata ciekawych przygód. Poprzez interakcje z innymi postaciami uczy się, jak przełamywać nieśmiałość i stawać się bardziej otwartą na nowe doświadczenia. Bajka pomaga dzieciom zrozumieć, że obawy można pokonywać stopniowo oraz że każde nowe wyzwanie to szansa, by przeżyć coś fajnego i się rozwijać. "Pewnego słonecznego poranka, kiedy wszystko dookoła budziło się do życia, mała Ola, z ciekawością rozglądając się po swoim ogrodzie, odkryła coś niesamowitego. Stał tam, jakby zjawiskowo, magiczny, kolorowy pociąg. To był początek historii, która nie tylko zmieniła Olę, ale i każde dziecko, które tę opowieść usłyszy..."
Lenka spędza dzień na plaży, gdzie uczy się, że każde niepowodzenie jest szansą na naukę. Budując zamek z piasku, który niszczy fala, czy tez walcząc z wiatrem nawigując latawiec, odkrywa, jak ważne jest adaptowanie się do zmieniających się okoliczności. Ta historia uczy dzieci, jak ważne jest przyjmowanie wyzwań oraz próbowanie ponownie, oswajanie lęku przed porażką. "Pewnego pięknego, słonecznego poranka mała Lenka obudziła się i poczuła się trochę smutna. Leżąc w łóżeczku, patrzyła przez okno na słońce i myślała, że kolejny dzień będzie taki sam jak zawsze i nic ciekawego się nie wydarzy. Często martwiła się, że nie umie wielu rzeczy, które inne dzieci robią bez problemu. Bała się próbować nowych rzeczy, bo wszystko wydawało jej się takie trudne. Czasami myślała, że lepiej w ogóle nic nie robić, niż spróbować i się pomylić..."
Olek mimo obaw decyduje się wziąć udział w turnieju talentów. Poprzez swoje doświadczenia uczy się, że kluczowym elementem jest podejmowanie wielu prób i uczestniczenie, niekoniecznie wygrywanie. Bajka kładzie nacisk na wartość współuczestnictwa i wyrażania siebie nawet w obliczu strachu. "W małym, urokliwym miasteczku nad morzem mieszkał chłopiec o imieniu Olek. Olek był pełen pasji i ciekawości, ale miał jedną wielką obawę - bał się rywalizacji i bycia ocenianym przez innych. Pomimo swoich talentów, unikał wszelkich konkursów i zawodów, obawiając się, że nie sprosta oczekiwaniom i doświadczy porażki. Pewnego dnia, miasteczko ogłosiło nadchodzący Turniej Magicznych Talentów, w którym dzieci miały okazję zaprezentować swoje niezwykłe umiejętności. Olek początkowo postanowił nie brać udziału, jednak jego przyjaciółka, mądra sówka Sylwia, przekonała go, że to doskonała okazja, aby pokonać swoje obawy..."
Zosia uczy się mówić przed publicznością dzięki wsparciu magicznego motyla Błyska, który pomaga jej zrozumieć, że prawdziwa odwaga pochodzi z działania pomimo strachu. Bajka motywuje dzieci do dzielenia się swoimi obawami i pokazuje, że wspieranie się nawzajem może przekształcić strach w pewność siebie. "Pewnego słonecznego dnia, w małym miasteczku, żyła sobie dziewczynka o imieniu Zosia. Zosia była bardzo nieśmiała. Najbardziej na świecie bała się mówić przed innymi ludźmi, zwłaszcza w szkole. Pewnego dnia, nauczycielka poprosiła Zosię, aby opowiedziała przed klasą o swoim ulubionym miejscu. Zosia poczuła, jak serce zaczyna bić jej szybciej, a w głowie pojawiają się tysiące motyli. Ale nie były to zwykłe motyle - jeden z nich był magiczny i nazywał się Błysk..."
Księżniczka Zoja pokonuje swoją niechęć do nowych doświadczeń, uczestnicząc w misji ratunkowej. Przełamując własne ograniczenia, uczy się wartości odwagi i współpracy. Ta opowieść inspiruje do akceptacji nowych wyzwań jako sposobu na osobisty rozwój. "W odległej galaktyce, na lśniącej stacji kosmicznej, mieszkała Księżniczka Zoja. Zoja często unikała spotkań z nowymi mieszkańcami stacji, woląc spędzać czas w towarzystwie swojego robotycznego przyjaciela, Miga. Jej pierwszą reakcją na nowe propozycje była niechęć, a na jej twarzy często malowała się niezadowolona mina. Mimo to, w głębi serca, Zoja tęskniła za czymś więcej, choć nie była pewna, co to może być..."
Filip w krainie snu uczy się, że współpraca i dzielenie się obawami z innymi mogą pomóc pokonać nawet największe trudności. To metafora pokazująca, że strachy stają się mniejsze, gdy są dzielone, a wspólne działanie może prowadzić do wielkich osiągnięć. "Pewnego dnia, w małym, spokojnym miasteczku, mieszkał chłopiec o imieniu Filip. Filip był bardzo blisko ze swoją mamą i często czuł się niepewnie w towarzystwie innych dzieci. Jego światem były książki i historie, które czytał w zaciszu swojego pokoju. Pewnej nocy, kiedy księżyc świecił jaśniej niż zwykle, Filip zasnął i znalazł się w Krainie Marzeń - miejscu, gdzie wyobraźnia nie znała granic..."
Emilka, mimo początkowego lęku, odnajduje Drzewo Marzeń, które pomaga jej zdobyć odwagę. Przez swoją podróż uczy się, że stawianie czoła własnym lękom jest możliwe, a każde wyzwanie jest szansą na wzrost i rozwój. "W sercu wielkiego, zielonego lasu rosło niezwykłe drzewo, znane jako Drzewo Marzeń. Mówiono, że każdy, kto znajdzie to drzewo i powiesi na nim swoje marzenie napisane na kawałku papieru, zobaczy, jak jego pragnienie staje się rzeczywistością W małej wiosce, na skraju tego lasu, mieszkała dziewczynka o imieniu Emilka. Emilka była pełna ciekawości, ale jej serce często wypełniał niepokój. Bała się nowych sytuacji, które nie były jej znane..."
Robot Riko, mimo obaw przed nowymi zadaniami, odkrywa, że zmiana i innowacja mogą przynieść korzyści nie tylko jemu, ale całej społeczności. Współpracując z Robotem Miko, który wnosi świeże pomysły, Riko przekonuje się, że dzięki odwadze do próbowania nowych rzeczy i uczenia się od innych, można dokonać rzeczy niemożliwych. Ich wspólny projekt, robot-ogrodnik, który zmienia pustynie w kwitnące ogrody, jest triumfem inżynierii i kreatywności. Bajka ta ukazuje wartość partnerstwa, otwartości na nowe pomysły i odwagi w przełamywaniu własnych ograniczeń. "W świecie, gdzie maszyny pracowały ramię w ramię z ludźmi, istniała niezwykła fabryka zwana Fabryką Marzeń. W tej fabryce nie produkowano zwykłych przedmiotów; tworzono tu marzenia i nadzieje na lepszą przyszłość. Wśród wielu robotów pracujących w fabryce był jeden bardzo wyjątkowy – Robot Riko..."
Mały konik morski Franek, z natury ostrożny i pełen obaw, odkrywa, że ocean kryje nie tylko niebezpieczeństwa, ale i nieskończone możliwości. Przez przygody, takie jak wyprawa po głębinową perłę czy zawody w pływaniu z przeszkodami, Franek uczy się, jak pokonywać swój strach. "W głębinach wielkiego, niebieskiego oceanu, gdzie światło słoneczne delikatnie przebijało przez taflę wody, żył sobie mały konik morski o imieniu Franek. Franek był bardzo ostrożnym konikiem morskim, który zawsze spodziewał się najgorszego. Bał się niebezpieczeństw i nie był chętny do podejmowania ryzyka. Miał swoje bezpieczne miejsca w rafie koralowej, poza które rzadko kiedy wypływał..."

Autor Kursów

  • Godzina dla siebie
    Justyna Rokicka
    Justyna Rokicka
    Psycholog, certyfikowana psychoterapeutka i specjalistka terapii par. W zawodzie od ponad 15 lat. Prywatnie żona i matka trójki małych, pełnych energii dzieci. Specjalizuje się w pracy z rodzinami. Integruje najnowszą wiedzę i własne doświadczenia, by “w pigułce” przekazywać najbardziej praktyczne i wartościowe porady dla rodziców, którzy szukają drogi do swoich dzieci. Posiada doświadczenie w pracy w Poradni Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży. Wieczorami, na blogu, dzieli się z czytelnikami wszystkim tym, co uważa za najbardziej sensowne, praktyczne i wspierające.
Godzina dla siebie

Nasze terapeutyczne bajki są dedykowane dzieciom w wieku od 4 do 10 lat, które doświadczają różnych form nieśmiałości, wycofania, lęków oraz oporu wobec nowych aktywności i interakcji społecznych. Są one szczególnie pomocne dla dzieci:

  1. Nieśmiałych i Wycofanych: Dla dzieci, które mają trudności w nawiązywaniu kontaktów społecznych, przełamywaniu barier komunikacyjnych i uczestnictwie w grupowych aktywnościach.
  2. Lękliwych i Bojących się Nowych Sytuacji: Dla dzieci, które przejawiają lęki związane z nowymi doświadczeniami, miejscami, ludźmi lub sytuacjami, co często prowadzi do unikania nowych działań.
  3. Niechętnych do Podejmowania Nowych Działań: Dla dzieci, które mają opory wobec prób nowych aktywności, eksperymentowania czy próbowania nowych rzeczy.
  4. Z Ograniczoną Wiarą w Siebie: Dla dzieci, które potrzebują wsparcia w budowaniu pewności siebie, wiary w swoje umiejętności i przekonania, że są w stanie odnosić sukcesy w różnych dziedzinach życia.
  5. Z Trudnościami w Nawiązywaniu Znajomości: Dla dzieci, które mają trudności w zawieraniu nowych znajomości, uczestniczeniu w grupowych zabawach i budowaniu pozytywnych relacji z rówieśnikami.

Terapeutyczne bajki są stworzone z myślą o tych dzieciach, aby dostarczyć im narzędzi do radzenia sobie z ich trudnościami, budowania pewności siebie, rozwijania umiejętności społecznych i otwierania się na nowe doświadczenia. Poprzez przemyślane przesłania i ciekawe fabuły, bajki zachęcają dzieci do aktywnego uczestnictwa w procesie terapeutycznym, a także dostarczają im pozytywnych wzorców i strategii radzenia sobie z trudnościami życiowymi.

Informacje Na Temat Kursu Online

Bajki dostępne są w formie PDF oraz audiobooków.
Każda bajka trwa około 5-10 minut.
Bajki będą dostępne przez rok od daty zakupu.
Każdą bajkę można edytować i dowolnie zmieniać. Jest to możliwe dzięki wykorzystaniu możliwości czata AI. Wystarczy wpisać instrukcję, np. Dostosuj treść bajki do dziecka 3letniego, by była napisana zrozumiałym dla niego językiem. / Zmień imię bohatera na... / Zmień bajkę by akcja toczyła się na planecie Mars...
Godzina dla siebie
Godzina dla siebieGodzina dla siebie

Opinie klientów

Dołącz do 20 000+ rodziców i przekonaj się dlaczego warto nam zaufać

Godzina dla siebie
OjcowieMatki
Godzina dla siebie

Krzysztof

Udało mi się już dziś wysłuchać jeden z kursów ( o agresji rodziców).

Bardzo przystępnie podane na tacy to czego potrzebowałem. Nigdzie nie umiałem znaleźć odpowiedzi na to jak
radzić sobie z własną agresją do dzieci, gdy emocje biorą górę a one nie słuchają co się do nich mówi. Mam trójkę
małych dzieci 3,4 i 8 letnie które co chwile biją się, gryzą i dokuczają sobie nawzajem. Nie mówię już o całej
reszcie.

Mam nadzieję że pozostałe kursy są tak samo dobre jak ten co dziś oglądałem.
Dziękuję bardzo za to że mogłem skorzystać z oferty i kupić je taniej oraz że w ogóle tworzycie coś tak
potrzebnego w internecie.

Mieszkamy zagranicą i nie mamy możliwości szczególnie w porze coronavirusa skorzystać z pomocy psychologa czy
terapeuty bo żeby dostać się teraz do specjalisty to graniczy z cudem.

Więcej
Godzina dla siebie

Mateusz

Dziękujemy :) Nie zawsze oczywiście jest kolorowo, ale sam fakt że mamy alternatywę i możemy skorzystać z
nowych wzorców a nie tych utartych już dodaje sił. To z pewnością jest proces i nie zmieni się z dnia na dzień ale
chcemy i działamy!

P.s dlaczego nikt nie mówi o tym choćby na szkołę rodzenia?! Dzięki waszym wskazówką zacząłem częściej
korzystać z komunikatów do prawej półkuli dziecka ( 4,5roku), zaskoczyły mnie rezultaty, FENOMENALNE
!!!!!!

Więcej
Godzina dla siebie

Tadeusz

Kurs pomógł mi zrozumieć własne dziecko i zmienić sposób postrzegania go. Już tak zostanie.

Więcej
Godzina dla siebie

Piotr

Hey Justyna, chciałem się tylko podzielić wrażeniami bo jestem szczerze mówiąc w absolutnym szoku po dwóch godzinach wtłaczania informacji w moją głowę przez Ciebie i Kamila.

W skrócie: zdałem sobie sprawę , że w skutek sytuacji z pracą i obawą o utrzymanie pracy (taka branża niestety) sam siebie wprowadziłem w stan "permanentnego krokodyla" - ciągły stan gotowości, ciągły stan walki - walki o przetrwanie na rynku - dało to efekt bo stałem się specjalistą w swoim fachu ale trigger tego -ciągły strach przed utratą pracy, sprawił, że od kilku lat jestem/ byłem w stanie "gotowości do wojny" i niestety błyskawicznie reagowałem "mózgiem pierwotnym" - impulsywnie i instynktownie.

Dopiero teraz zaczynam zdawać sobie sprawę , jak bardzo mogłem szkodzić mojej rodzinie (dwóch synów) takim zachowaniem. Anyway- zaczynam pracę by tego potwora we mnie złapać, już nie na smycz, jak mówi Kamil, ale na sztywny krótki łańcuch, by go wezwać tylko w sytuacji zagrożenia a nie np aby chodził ze mną na zakupy by schował się do budy, by "mózg ludzki" w końcu miał możliwość komunikacji z moimi dziećmi zamiast tego potwora. Ok, idę na powietrze, muszę ochłonąć :) dzięki wielkie. dziś jest pierwszy dzień mojej przemiany :) Trzymajcie kciuki!

Więcej
Godzina dla siebie

Marcin

Piszę to z lekkimi łzami w oczach. W takim stanie ja (36 letni facet) przechodzę przez Twój kurs "Być rodzicem, teraz wiem jak".

Dałeś mi odpowiedź na żal i wstyd, jaki czułem kładąc się czasem wieczorem spać i zastanawiając się jak dorosły mężczyzna może wykorzystywać szantaż emocjonalny wobec 2 letniej dziewczynki i 4 letniego chłopca , żeby osiągnąć swoje "cele rodzicielskie".

Jak każdy rodzic kocham moje dzieci nad życie, ale totalnie nie wiedziałem, jak ogarnąć niektóre sprawy i wylądowałem w miejscu, z którego nie widziałem powrotu. Wiedziałem, że nie chcę iść w stronę modelu, który stosowali moi rodzice (domyślam się, że mieli te same dylematy z którymi ja się mierzę, ale nie znaleźli pomoc, która ja znalazłem) ale nieubłaganie moje metody zaczęły przypominać dokładnie to, czego chciałem uniknąć.

Dziękuję Ci za to, że dałeś mi narzędzia, dzięki którym cała moja rodzina może funkcjonować w miłości, poczuciu bezpieczeństwa, szczerości i otwartości na to co wszystkim się udaje i czasem (często) nie udaje. Może idealny rodzic nie istnieje, ale na pewno jest lepsza wersja ojca, którym jestem , do której dzięki Tobie mogę dążyć. Pozdrawiam.

Więcej
Godzina dla siebie

Michał

Tak bardzo Wam dziękuję za te fiszki. Robicie tyle dobra dla rodziców i naszych dzieci. Dziękuję.

Więcej
Godzina dla siebie

Radosław i Maja

Jesteśmy już przy końcu lekcji. Zostały jeszcze "dodatki". Mieliśmy parę momentów, że łzy napływały i same leciały. Brak ojca w moim dzieciństwie jest silnie zakorzeniony. Słuchamy lekcji z żoną i dużo nam to wyjaśnia zachowań naszego syna, które do tej pory były nam niejasne.

Więcej
Godzina dla siebie

Robert

Dzięki wielkie za to video. Oczy mi się otwierają dlaczego ja nie mogłem dotrzeć do mojej córki a teraz do syna. I dlaczego dzieci tak reagują a nie inaczej. Rewelacja! Szkoda tylko, że tyle czasu zmarnowane na nie budowanie prawidłowej relacji... Ale jeszcze nie wszystko stracone! Będziemy działać tak jak trzeba. Naprawdę wielkie dzięki.

Więcej
Godzina dla siebie

Kuba

Ja również bardzo dziękuję za nasze spotkania. Dobrze się Pani słucha, jest Pani świetnie przygotowana i odpowiada na nasze potrzeby :) i wspierające jest to, że tylu z nas Rodziców ma podobne problemy z wychowywaniem dzieci. Pozdrawiam serdecznie.

Więcej
Godzina dla siebie

Anna

Skoro wyskakuje mi to okienko, to tylko podziękuję za ten blog i kurs, który właśnie przerabiam :) Świetnie się uzupełniacie z Kamilem, a najlepszy jest konkret! Esencja bez lania wody, casy, bardzo to cenię jako mama trójki :)

Więcej
Godzina dla siebie

Agata

Cały kurs bardzo wiele zmienił w moim życiu. Zrozumiałam przede wszystkim, że moje dziecko nie jest złe, niegrzeczne czy złośliwe.

To było najtrudniejsze. Uwierzyć, że dziecko zachowuje się tak, a nie inaczej, nie dlatego, że jest złośliwe czy nie grzeczne. Że za tym kryje się coś więcej. Że jest głodny, zmęczony lub znudzony. Zrozumiałam, że najpierw muszę zacząć od siebie. Bo moje reakcje, złość, frustracja były nie adekwatne do sytuacji.

Przestalam też biczować się za niepowodzenia, że jednak wybuchłam, że się nie udało I jednak nakrzyczałam na dziecko. To powodowało u mnie wielką frustrację. Samo nakręcająca się spirala. Dbam aby moje i dziecka podstawowe potrzeby były zaspokojone i jest o wiele łatwiej. Bardzo dużo rozmawiam z synkiem, przytulam, tłumacze i widzę efekty. Kilka razy bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. ❤️ Dziękuję

Więcej
Godzina dla siebie

Marta

Ponad 5 lat temu, gdy zaczynała się moja rodzicielska przygoda nikt nie powiedział, że to aż taka jazda bez trzymanki. I nawet nie chodzi o to, że wychowywanie dzieci to jakieś "niewiadomo co" tylko, że kumulacja błędów i stereotypowego myślenia moich rodziców i dziadków we mnie się kumulowała przez lata. Do wybuchu. O czym przekonałam się dopiero zostając mamą.

Moi rodzice wyszli z rozbitych rodzin, przez to ja też jestem z rozbitej rodziny. Bardzo chciałam to skończyć! Przerwać ten łańcuch płytkiego życia, bez relacji, bez rozmów, bez zaufania. Okazało się to trudniejsze niż myślałam. Na początku z malutkim dzieckiem było spoko, miałam pomoc mamy i cieszyłam się każdą chwilą macierzyństwa. Schody zaczęły się po przeprowadzce "na swoje".

Nieuregulowane sprawy z mojej i męża przeszłości zaczęły bardzo szybko mącić w naszym życiu. Dodatkowo ciągła praca, obowiązki domowe, remont mieszkania, jakieś kłopoty zdrowotne i rzeczywistość zaczęła mnie przerastać. Chcąc coś zmienić robiłam dokładnie TO SAMO co moi rodzice i ich rodzice.. Paranoja. Znajomi bezdzietni się odsunęli, rodzina męża za granicą, moja z doskoku, a nowi sąsiedzi w wieku 70+...rozpacz.

W momencie w którym dałam mojemu 1,5 rocznemu synkowi klapsa coś we mnie pękło. Pomyślałam wtedy, że chcąc coś zmienić, muszę zacząć od siebie. Nie da się postępować tak samo i oczekiwać różnych efektów! Szukałam na gwałt informacji o problemie, który miałam, o agresji i złości, która bardzo szybko z iskry była pożarem.

Rozwiązanie, które znalazłam zadziałało w ciągu 2 (słownie dwóch) dni!! Byłam w szoku, że wystarczyła tak mała zmiana w jednym aspekcie mojego zachowania i już jest poprawa w relacjach z dzieckiem. Szukałam dalej! Blog, artykuły, badania, książki i w końcu kursy!! Teraz fiszki i magnesy na lodówkę! 🙂 Warto było wydać każdą złotówkę na szkolenia.

Zamiast powieści, czytałam poradniki. Zamiast seriali kursy. Postawiłam na to dla nas, naszej rodziny i naszych dzieci. Do tego dołączyły książki i konferencje rozliczające moją przeszłość! Doszło do tego, że moja mama rozliczyła się ze swoimi rodzicami! Mój mąż na początku z oporami, ale też w końcu zaczął iść z nami w dobrą stronę 🙂 Teraz mamy już 3 dzieci i z wielką radością widzimy przyszłość. Wiem, że nie jesteśmy sami na tej drodze świadomego rodzicielstwa.

Nie było łatwo i ta droga się nie kończy. Nigdy nie powiem, że wiem już wszystko i niczego nie muszę się uczyć 🙂 Przede wszystkim jestem wdzięczna, że spotkaliśmy wspaniałych ludzi, których życiem i pasją jest uświadamiać rodziców, że można żyć inaczej, lepiej i pełniej. W szacunku i miłości. Polecam 🙂 Kochani zmieniajcie życie Wasze i Waszych Rodzin 🙂

Więcej
Godzina dla siebie

Iwona

Dzień dobry
Już dawno chciałam napisać...
BARDZO, BARDZO dziękuję za Ciebie i Kamila, za to że stworzyliście ten kurs i dzielicie się swoją wiedzą i doświadczeniem!!
To były dobrze zainwestowane pieniądze!!!
Dla mnie szczególnie ważne i pomocny był temat o emocjach i o budowie mózgu oraz praktyczne porady jak sobie radzić. Fantastyczne w tym kursie jest też to, że zawsze chętnie służycie pomocą i staracie się na tyle na ile to możliwe rozwiązać problem rodzica. Życzę Wam dużo sukcesów!!!

Więcej
Godzina dla siebie

Iga

Chcialam Ci napisac ze ostatnio dobrze sobie radzimy i ze czuje sie wyjątkowo komfortowo w swoim macierzynstwie. Po roku mamy calkowity zwrot bo wtedy czulam ze Julek jest totalnie poza zasięgiem. Nadal jest dzieckiem wrazliwym i trudnym ale my radzimy sobie dobrze a to jak on się rozwija, jak chłonie świat, jak potrafi rozmawiać i jakie uczucia okazuje młodszemu bratu jest po prostu niesamowite i wynagradza wszelkie trudy

I małą cząstkę tego sukcesu przypisujemy sobie i naszym umiejetnosciom rodzicielskim 😁zdobytym rowniez na kursie i przede wszystkim podczas naszych rozmów. Także musisz wiedziec, że caly czas cieplo Cię wspominamy i wciąż z ogromną wdzięcznością...

Więcej
Godzina dla siebie

Joanna

Dla mnie kurs jest rewelacyjny 👏. Moje dzieci już wcześniej widziałam nie jako wrogów ale ludzi, którym musimy pomóc przejść przez etap dzieciństwa z szacunkiem, wsparciem i miłością, ale nie do końca wiedziałam jak to zrobić. Zatraciłam też siebie w tym wszystkim i oddałam częścią steru starszemu synkowi.

Nie umiałam zapanować nad swoimi emocjami 😐. Dzięki Wam❤️uczę się tego wszystkiego. Dzięki Wam ❤️ widzę jak pracować nad nami i cieszyć się każdą chwilą, tą dobra, szczęśliwa i tą ciężką, złą. Każda jest ważna. Dziękuję Wam bardzo😊😊😊.

Więcej
Godzina dla siebie

Jola

Witam serdecznie, nadal pod dużym wrażeniem wczorajszego spotkania bardzo dziękuję za zebranie wiedzy,która już miałam i uporządkowanie jej🙂 pierwsze spotkanie i już miałam pierwsze uświadomienie, że wymagam od dziecka czegoś niemożliwego. 3- latek po konflikcie i użyciu siły wobec młodszego brata i ja zawsze ten sam tekst- "powiedz mu to słowami, bo umiesz" oczywiście z wyrzutem w głosie.

A tu nagle wczoraj bam...dziecko we wzburzeniu nie potrafi sie odnieść do umiejętności komunikacji i czerpać z tych zasobów...kurtyna opada A mi zmien8a się myślenie o moim dziecku o 180 stopni. Niby wiedziałam że dziecko jest prawopolkulowe, ale jak ktoś to na głos powiedział, to się jaśniej w głowie zrobilo😊 dziękuję💜
Wprawdzie jeszcze nie do końca wiem jak skutecznie reagować w takich sytuacjach, ale już wiem jak na pewno nie reagowac💜

Czekam na więcej takich momentów WOW i dziękuję za kolejny krok w lepszym stowarzyszeniu moim dzieciom w dorastania.
Pozdrawiam ciepło.

Więcej
Godzina dla siebie

Ania

Już od dłuższego czasu zabieram się za napisanie tej opinii. Moje rodzicielstwo to wzloty i upadki. Czasem nie jestem taką mamą jaką chciałabym być, czasem udają mi się rzeczy, których się po sobie nie spodziewałam. Po kurs sięgnęłam gdy mój mąż stwierdził, że daję sobie "wchodzić na głowę" i "to się źle skończy".

Czułam się bazradna w swoim rodzicielstwie i jedyne co wiedziałam to to, że nie chcę bić moich dzieci (mój mąż uważał, że klaps jest ok). Kurs przede wszystkim uświadomił mnie, że wychowanie to nie tylko przetrwanie ale i aktywne uczestniczenie w rozwoju dzieci. Także tego, że za każdym niegrzecznym zachowaniem dziecka kryją się niezaspokojone potrzeby. Że warto spojrzeć na dziecko z szacunkiem i szukać metod, które nie tylko sprawią, że np. dziecko pójdzie do kąpieli o porze na której nam zależy, czy wyjdzie z domu o tej porze o jakiej chcielibyśmy ale też obie strony będą zadowolone.

Różnie mi to wychodzi, czasem lepiej czasem gorzej. Ale bez tego kursu wiem że byłoby to wręcz niemożliwe. I na pewno mam więcej pewności, że zmierzam we właściwym kierunku. I nie tyle "daję sobie wejść na głowę", ale szukam pokojowych sposobów na wychowanie dziecka bez bicia i stresu.

Więcej
\